Forum Parafialne
Forum Parafii pw. Âśw. Zygmunta i Âśw. Jadwigi w KĂŞdzierzynie-KoÂźlu

Rodzina katolicka - MĂłj chÂłopak nie jest katolikiem

Gość - 2008-12-28, 21:34
Temat postu: MĂłj chÂłopak nie jest katolikiem
Wydzielam do osobnego tematu, moÂże rozwinie siĂŞ z tego nastĂŞpna pasjonujÂąca dyskusja
ABu


Z racji, ¿e poruszane s¹ tu ostatnio tematy "dobrej" oraz "z³ej" wiary, czy tam "nie-wiary" mam do ks. Krzysztofa nurtuj¹ce mnie pytanie :) Otó¿, chodzê do koœcio³a, jednak mój ch³opak katolikiem nie jest. Czy w ten sposób odwracam siê w jakiœ sposób od wiary? Nara¿am j¹ na coœ?
Pozdrawiam ksiĂŞdza. :)

Ks. Krzysztof - 2008-12-28, 21:41

OdpowiedzieÌ musisz sobie sama. Zadaj sobie pytanie czy Twoja relacja z tym cz³owiekiem, mi³oœÌ która was ³¹czy zbli¿a Ciê do Boga czy raczej oddala od Niego - Bóg jest mi³oœci¹, jest wiele ma³¿eùstw w których jedna ze stron jest albo niewierz¹ca albo wierz¹ca inaczej ale to im obojgu nie przeszkadza wzrastaÌ w mi³oœci i nikt nikomu w praktykowaniu wiary nie przeszkadza - bo to zak³ada mi³oœÌ. Jak jest z Twoj¹ wiar¹ wiesz tylko Ty, ja nie znam odpowiedzi na to pytanie.
Ks. Krzysztof - 2008-12-28, 21:44

Za pozdrowienia serdecznie dziĂŞkujĂŞ i je odwzajemniam.

Gość - 2008-12-28, 22:25

Ach! Zgadzam siĂŞ, jednak co z przekonaniami, w ktĂłrych siĂŞ nie zgadzamy? Jakby nie byÂło, zawsze bĂŞdÂą inne.
kuboleo - 2008-12-28, 23:02

Wed³ug mnie jeœli dwoje ludzi siê kocha to musz¹ oni znaleŸÌ jakiœ kompromis w sprawach, w których maj¹ inne zdanie.
figlarka - 2008-12-29, 14:36

Ale jeœli chodzi o prawdziwa mi³oœÌ to ona przejdzie wszystko. Mi³oœÌ to wzajemna tolerancja i szanowanie pogl¹dów drugiej osoby. Jeœli on na prawdê Cie kocha to zrozumie to, ¿e kochasz Boga, to, ¿e chcesz byÌ blisko niego, to ¿e, mimo ¿e kochasz ch³opaka kochasz Boga i to Jego stawiasz na pierwszym miejscu, bo w ¿yciu to On powinien byÌ najwa¿niejszy.
Jestem pewna ¿e jeœli miedzy wami jest taka mi³oœÌ o jakiej marzy tak wielu i jaka prze¿ywa tak wielu to Twój ukochany zrozumie to, ¿e chcesz ¿yÌ wed³ug nauki Chrystusa, a zasady wiary s¹ dla Ciebie wa¿ne. Nie mo¿esz tylko oddalaÌ siê od Boga, nie mo¿esz pozwoliÌ aby ta mi³oœÌ sprawi³a, ¿e przestaniesz wierzyÌ i chodziÌ do Koœcio³a.
A czasem kiedy ukochany Twój zobaczy ile dla ciebie znaczy wiara i ile daje ci szczêœcia mo¿e zrozumieÌ jaka ona jest wa¿na i sam mo¿ne siê nawróciÌ tylko nie bój siê wyznawaÌ jej mê¿nie i odwa¿nie, nie lêkaj siê Bóg Ci pomo¿e przejœÌ przez to i na pewno jeœli jest wam to pisane bêdziecie ¿yÌ razem i szczêœliwie.
ÂŻyczĂŞ Tobie wiary oraz tego aby wam siĂŞ udaÂło pokonaĂŚ wszystkie przeciwnoÂści. BĂłg Was kocha nie zapominaj o tym nigdy!!!

AnioÂłymous - 2009-01-01, 19:26

Cytat:
Nie mo¿esz tylko oddalaÌ siê od Boga, nie mo¿esz pozwoliÌ aby ta mi³oœÌ sprawi³a, ¿e przestaniesz wierzyÌ i chodziÌ do Koœcio³a.


Jedno z drugim nie ma nic wspĂłlnego, wierze w Boga i nie czuje Âżebym siĂŞ od niego oddalaÂł (wrĂŞcz przeciwnie). Jednak do koÂścioÂła juÂż nie chodzĂŞ. WÂłasna decyzja.

mn - 2009-06-17, 23:04

Dla mnie kwestia mojej wiary jest kwestiÂą ÂściÂśle osobistÂą, jeÂśli jest mocna - nic jej nie nadwyrĂŞÂży. Ale przyznajĂŞ - w takiej sytuacji czuÂłbym siĂŞ wielce niekomfortowo. ChodziĂŚ sam w niedzielĂŞ do koÂścioÂła, gdy Âżona siedzi w domu........?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group