Forum Parafialne

[Chaos]

Czy szatan zna naszÂą przyszÂłoÂśc?

[Stefan]

Szatan nie zna naszych myÂśli i nie zna przyszÂłoÂści.

Szatan jest bytem bardzo inteligentnym i obdarzonym wÂładzÂą (ktĂłra rzecz jasna na tle BoÂżej potĂŞgi i miÂłoÂści jest nieskoĂączenie maÂła).
PrzyszÂłoÂści – w sensie absolutnym – szatan nie zna, ale bĂŞdÂąc bytem bardzo inteligentnym, dla ktĂłrego czas i przestrzeĂą (czasoprzestrzeĂą) nie jest takim ograniczeniem, jak dla nas ludzi, moÂże z du¿¹ dozÂą prawdopodobieĂąstwa wnioskowaĂŚ o przyszÂłych wydarzeniach. CzyniĂŚ to moÂże tym dokÂładniej i trafniej, gdyÂż obserwuje czÂłowieka, jego sÂłowa, zachowanie, relacje miĂŞdzyludzkie itp.
Nieraz zdarza siê nam czytaÌ horoskopy i je analizowaÌ, Dla zabawy bierzemy udzia³ we wró¿bach andrzejkowych. Niemowlakowi przypinamy czerwon¹ wst¹¿eczkê do ubranka lub poœcieli. Cyganka czy wró¿ka nam powró¿y.
I nie zdajemy sobie sprawy, Âże grzeszymy przeciw pierwszemu przykazaniu.

"Nie bêdziecie siê zwracaÌ do wywo³uj¹cych duchy ani do wró¿bitów. Nie bêdziecie zasiêgaÌ ich rady, aby nie splugawiÌ siê przez nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz!" (Kp³ 19:31).

MoÂże trochĂŞ chaotycznie ( ), ale w wielkim skrĂłcie mam takie przemyÂślenia.

[Chaos]

DziĂŞkujĂŞ za odpowiedÂż

[Chaos]

WiĂŞc jakim sposobem szatan kusi do zÂła?Skoro nie zna naszych myÂśli to skÂąd wie w jaki nasz sÂłaby punkt uderzyc??Czy to jest tak,Âże kusi ludzi na Âślepo.I udaje mu siĂŞ jak trafi na podatny grunt?

[Stefan]

Nawet przez przyjêcie Chrztu Œw. pozostaje w cz³owieku sk³onnoœÌ do grzechu.
Odpuszczony grzech pierworodny, odpuszczone grzechy osobiste zostawiajÂą w czÂłowieku osad, nazywamy to zarzewiem grzechu: po¿¹dliwoœÌ oczu, po¿¹dliwoœÌ ciaÂła i pycha. Szatan to widzi i wykorzystuje. Jak wspomniaÂłem wczeÂśniej obserwuje on czÂłowieka i widzi jego „sÂłabe punkty”. Wykorzystuje tĂŞ obserwacjĂŞ i pozostawiony osad grzechu. Atakuje, gdy zauwaÂża, Âże trafia na podatny grunt.
A ten atak nazywamy po prostu kuszeniem. Jedni z nas czĂŞsto ulegajÂą temu kuszeniu, inni potrafiÂą walczyĂŚ. Walka z ciÂągÂłym kuszeniem jest wpisana w Âżycie kaÂżdego chrzeÂścijanina.
Bardzo waÂżnÂą, moÂże nawet najwaÂżniejszÂą sprawÂą, jest nieustanna modlitwa o dar siÂły w walce ze zÂłem. JuÂż sama modlitwa jako akt woli stanowi formĂŞ “deklaracji” trwania przy Bogu.
Ale zasadniczÂą sprawÂą jest nie zawieranie jakiegokolwiek kompromisu ze zÂłem. Nie zawsze siĂŞ to udaje, ale miÂłoœÌ Chrystusa pozwala nam na ciÂągÂłe powstawanie po „upadku” i przybliÂża nas do Niego.

[kuboleo]

[lena]

Nie gadajta o szatanie, bo siĂŞ bojam!

[figlarka]

Najwiêkszym zwyciêstwem szatana jest to,¿e cz³owiek przestaje wierzyÌ,¿e on istnieje.Nie dopuszcza do siebie myœli,¿e on dzia³a,a on wtedy robi co mu siê podoba.Wprowadza zw¹tpienie,pozbawia nadziei i lampy,któa zawsze œwieci na ka¿dym zakrêcie ¿yciowej drogi.Cz³owiek przestaje widzieÌ swoj¹ wartoœÌ,ma tak nisk¹ samoocenê,¿e nikt nie potrafi jej zmieniÌ.Cz³owiek zapomina,¿e dla Boga jest wyj¹tkowy,bo zosta³ stworzony na Jego obraz i podobieùstwo.Czasem cz³owiekowi wydaje siê,¿e to co w rzeczywistoœci nie ejst grzechem jest nim,poniewa¿ szatan tak dzia³a.Dzia³a w naszych sercach i uderza w to,co najbardziej bêdzie boleÌ.Przychodzi gdy cz³owiekowi jest ciê¿ko,gdy odchodz¹ najbli¿si,zadaje pytanie gdzie by³ Bóg,a cz³owiek ju¿ nie myœli powtarza po szatanie,a Bóg czeka,stoi i czeka,bo pragnie naszego dobra.Szatan jest w stanie zaw³adn¹Ì ka¿d¹ dusz¹ dopóki doputy cz³owiek nie zda sobie sprawy,¿e byt ten istnieje,dzia³a i pragnie naszego uapdku.Im bli¿ej bêdziemy Boga,im czêœciej bêdziemy przyjmowaÌ Chrystusa do serce,im czêsciej bêdziemy przystêpwoaÌ do Sakramentu Pojednania z Bogiem i bim czêsciej bêdziemy w komuni nie tylko z bogiem,ale i z bliŸnimy tym szatan bêdzie mia³ mniejsze pole popisu.Ka¿dego dnia ka¿dy z nas powtarza s³owa modlitwy "Ojcze Nasz",róbmy to wiêc z wiar¹ i sensem mówienia s³ów.Z ufnoœci¹ powtarzajmy Bogu b¹dŸ wola Twoja,b¹dŸ wola Twoja Panie.Owszem czasem jest ciê¿ko,czasem p³yn¹³ ³zy,ale gdy nauczymy siê z wiar¹ ka¿d¹ sferê swojego ¿ycia oddaÌ Bogu,kiedy staniemy siê nowordkami duchowymi i od nowa zaczniemy uczyÌ siê ¿yÌ na drodze wiary,potem bêdziemy raczkowaÌ i wraczaÌ w doros³oœÌ,nic nas nie powstrzyma,ale wszsytko musimy robiÌ z Bogiem,z ufnoœci¹ i wiar¹,a jednoczeœnie z rozumem,i¿ czêsto szatan dzia³a na tych,któych kochamy by odwiedli nas od Koœcio³a czy wiary,ale dopóki Bóg jest na pierwszem miescu wszystko inne jest na w³aœciwym miejscu.Czasem mo¿emy straciÌ przyjació³,czy bliskie nam osoby,które kochamy z powodu naszych zasad,ale oni w koùcu zrozumiej¹,¿e bez Boga nie da siê ¿yÌ,bo to On daje si³ê.W ciszy mo¿emy us³yszeÌ s³owa Boga.Jeœli bêdzimey potrafili trwaÌ w ciszy i pe³niÌ Jego wolê powstaniemy z ka¿dego upadku i nie damy zwyciê¿yÌ szatanowi w naszym ziemskim pielgrzymowaniu.Kiedy bêdziemy potrafili ka¿dego dnia rozmawiaÌ z Jezusem jak z przyjacielem szatan bêdzie próbowa³,ale nie bedzie wiedzia³ jak dzia³aÌ,bo my bêdziemy blisko œwiat³oœci,która jego razi ¿yj¹c w ³asce Bo¿ej,w mi³oœci do boga i drugiego cz³owieka poœwiêcaj¹c siê temu do czego nas Bóg powo³a³ pomagaj¹c tym,których spotkamy.